Categorías

Jak jeść mądrze

Jeśli chodzi o dietę to cudów nie ma, nie da się jeść dużo i jednocześnie chudnąć. Można jednak wybierać mądrze, jeść zdrowo unikając nadwagi i otyłości - takie jest główne przesłanie książki „Jedz mądrze. Fakty i mity o zdrowym odżywianiu”, w której wypowiada się lek. Katarzyna Świątkowska, autorka popularnego bloga o zdrowiu „Mity kontra fakty”.

To książka na święta, jak po świętach, może szczególnie – po świętach. Tym bardziej, że wszystkie poruszane w niej tezy są poparte badaniami naukowymi. 

Przykładem są często używane podczas świąt oleje. Jakie wybrać? Świątkowska zaleca oliwę zamiast rafinowanych olejów roślinnych. Olej sojowy, jak sugerują badania, jest bardziej tuczący. Lepszy od niego pod tym względem jest olej kokosowy, ale jeszcze lepsza jest właśnie oliwa. 

Z oliwą jest tylko ten kłopot, że ta sprzedawana w sklepach jest często zafałszowana. Mniej niż 10 proc. światowej produkcji oliwy spełnia kryteria extra virgin, czyli tej najbardziej korzystnej dla zdrowia. Tymczasem co druga sprzedawana oliwa właśnie tak jest oznaczona, co jest często jedynie chwytem reklamowym. 

Jak sprawdzić oliwę, która jest wartościowa? Katarzyna Świątkowska zaleca, żeby wstawić ją do lodówki. „Prawdziwa oliwa stężeje, olej pozostanie płynny” – zapewnia. Można jeszcze sprawdzić jaki ma zapach, o czym mniej się mówi. Miałem okazję przekonać się o tym podczas wizyty u jednego z producentów oliwy w okolicach Spoleto we Włoszech. Wyraźnie wyczuwalny zapach farby olejnej świadczy, że oliwa nie jest już świeża lub ma inne „wartości”. Taki zapach może sugerować, że jest ona nieco już zjełczała. 

Dobrym wyborem jest olej rzepakowy. O tym książka „Jedz mądrze” nie wspomina, ale badania polskie sugerują, że jest on co najmniej równie wartościowy jak oliwa. I może być bardziej świeży.  

W święta, oczywiście najbardziej w wigilię Bożego Narodzenia, warto jeść ryby, choćby karpia. Ryby zawierają duże ilości kwasów tłuszczowych omega-3 i warto po nie sięgać przez cały rok. Ryby zmniejszają głód i w ten sposób mogą nawet pomagać schudnąć. Nie można jedynie wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków, że ryby odchudzają. Wszystko zależy od tego, ile dziennie spożywamy kalorii. 

Podczas świąt ważne jest wypijanie odpowiedniej ilości płynów i wcale nie chodzi o takie płyny jak czerwone wino. Raczej o te, które nie zawierają „procentów”. Lek. Katarzyna Świątkowska zaleca wodę, ale jeszcze bardziej herbatę, ponieważ zawiera korzystne dla zdrowia polifenole. I przypomina, że kiedyś wypijano ją jako lekarstwo. Choć jak dobrze sięgnąć pamięcią dawniej w aptekach sprzedawano coca colę, a powszechnie używanym „lekarstwem” było laudanum, czyli płyn na bazie alkoholu i opium. Miał pomagać na sen, jak i na różne choroby, co jednak nie potwierdziło się naukowo.

Płyny powodują lepsze wchłanianie tłuszczu. „Jeśli mamy ochotę na kawałek ciasta, to warto popijać go herbatą, bo mniej kalorii pójdzie nam w biodra” – przekonuje Katarzyna Świątkowska. I wyjaśnia: składniki herbaty zmniejszają wchłanianie tłuszczów i cukrów.

Warto też pić kawę, doceniła ją nauka i została ona odmitologizowana. Przede wszystkim ustalono, że nie powoduje nadciśnienia tętniczego (poza nielicznymi wyjątkami). Trzeba tylko pamiętać, że kawa z mlekiem może zawierać sporo kalorii, ale ma też tę zaletę, że daje uczucie sytości i zmniejsza apetyt. 

Błędne jest tylko dość powszechne wciąż przekonanie, że nawadnianie organizmu zapobiega zmarszczkom i innych skutkom starzenia się. Niestety, nie ma takiej zależności. Lepsze efekty dają kosmetyki, odpowiednie kremy, ale ich działanie jest tylko powierzchniowe i chwilowe. Nawet najlepsze kosmetyki starzenia się nie zatrzymają. 

Po świętach wiele osób postanawia się odchudzić. I z tym jest problem, bo nie ma diety cud. Jeśli zjedliśmy zbyt dużo, to gdy chcemy to zniwelować musimy przez jakiś czas jeść mniej i więcej się ruszać. Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to nas oszukuje. Kłopot polega na tym, że my lubimy być oszukiwani, przynajmniej przez pewien czas. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ ekr/
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl